niedziela, 23 lutego 2014

♥ 20. Zumba szaU! Dzień z siłownią w tle.

^ Zumba szaU! FIT & FUN z Luxtorpedą.

W ostatni piątek tj. 21 lutego pierwszy raz prowadziłam zajęcia zumby. Moje dziewczyny i rodzynki chcieli wycisk i dobrą zabawę,więc zumba była najlepszym wyborem :) I to był strzał w 10tkę,była moc, było szaleństwo! Lubię to!

Tutaj nasza świetna ekipa z piątku :)

A tutaj możecie obejrzeć krótki film z jednym z układów! :)
Piosenka: Pitbul "Pause"

Tutaj możecie się na bieżąco dowiadywać o naszych zajęciach, akcjach i nowościach: www.facebook.com/fitnesszluxtorpeda


^ Aktywna niedziela. Zajęcia z zakresu żywienia.

Dziś byłąm na wykładach z żywienia (z kursu instruktora). Bardzo podobały mi się zagadanienia,które poruszyliśmy. Powiem szczerze,że to drugie z zajęć (po fitnessie),na których się nie nudzę. Prowadząca ma duży zakres wiedzy na temat żywienia,przez co wiele się dowiedziałam ;) W przyszłości będziemy robić jadłospis wegańskiego sportowca i obliczać wszystkie wartości,już nie umiem się doczekać!

Po zajęciach czas na siłownię. Dziś trening wszystkich partii ciała,głównie na maszynach. Po 2 ćwiczenia na każdą partię ciała.

Zestaw "mały paker"! ^^

High five! ;)

Jutro na 9.00 TBC, później Stretching i Pilates. Nigdy na pilatesie nie byłam,dlatego jestem baaardzo ciekawa jak będzie.

A u Was,jak minął weekend? ;)

wtorek, 18 lutego 2014

♥ 19. Sportowe zakupy w Biedronce.

^ Biedronkowe cudeńka,czyli sportowe zakupowe szaleństwo!

Wczoraj z samego rana wybrałam się do Biedronki po sportowe zakupy. Kto jeszcze nie widział,niech patrzy do gazetki i leci zakupić sprzęt,bo warto!
Biorąc pod uwagę ostatnie doświadczenia z Lild'a chciałam być pierwsza i kupić wszystko,co zaplanowałam  (byłam 10 minut przed otwarciem sklepu,a kolejka jak za komuny,obstawiona przez same babcie +60) ;)
O dziwo nie było powtórki z Lilda. Mogłam więc na spokojnie wybierać i przebierać w asortymencie. A było tego nawet nawet i w atrakcyjnej cenie. Dlatego też mogę się pochwalić moimi łupami :))






1. Mata do ćwiczeń.



Mam taką samą tylko w niebieskim kolorze. Z racji tego,że moja Mamusia chodzi do mnie na fitness,a nie posiadała takiego cuda-zakupiłam. Bardzo dobry materiał,nie ślizga się po podłodze. Polecam!
Cena: 19,99zł


2. Platforma równoważna.



Wiadomo,że na siłowni spotkamy o wiele lepsze platformy,ale jak na warunki domowe spisuje się świetnie ;)) Musimy wchodzić na niej najlepiej w butach sportowych. Najlepiej przy wykonywaniu ćwiczeń dać pod spód np. matę do ćwiczeń,bądź inny materiał,który uniemożliwi przesuwanie się platformy podczas ćwiczeń. Bardzo fajna sprawa np. podczas wykonywania przysiadów.
Cena: 19,99zł


3. Ciężarki




Zakupiłam w wersji 2x2kg i 1x2 ciężarki po 1kg. Bardzo poręczne, pokryte są "materiałem",który uniemożliwia ślizganie się ciężarków podczas ćwiczeń. Sprawdzone,na prawdę fajna sprawa.
Cena: 1 ciężarek 2kg-17,99zł
         zestaw 2 ciężarki po 1kg-17,99zł

Widziałam również sportowe legginsy i bluzki. Przyjemne w dotyku,elastyczne. Ja akurat mam,więc nie kupiłam. Ale dla wszystkich,którzy szukają to warto wybrać się do Biedronki.


A Wy,zakupiliście coś? :))



^ Cieciorka w roli głównej.

Miałam Ci ja sobię cieciorkę w szafce. I tak myślałam,co z nią zrobić... Namoczyłam ją na całą noc i dziś czarowałam. oto co wyszło :))

Kotlety z cieciorki.

Pikantna zupa z cieciorki, kukurydzy, papryki i cukini.

Wszystkim domownikom smakowała cieciorka w tym wydaniu,więc na pewno zagości jeszcze u mnie nie raz :)
A jutro będę znów czarować. Z czego? Zapraszam na kolejny post.

Teraz lecę na fit ball i siłownię. ;)

piątek, 14 lutego 2014

♥ 18. Fotorelacja 10.02-15.02 :)

^ Tydzień w obiektywie.

Ufff! Ten tydzień mogę zaliczyć do najbardziej zabieganych,jakie miałam dotychczas. Praktyki, choroba, dokumentacja do przedszkola. Wszystko na już. Bez chwili odpoczynku.
Na dodatek złapałam jakieś choróbsko, mam antybiotyk i będę przez następne dni walczyć z tym pod ciepłą kołderką z herbatką w ręku ;)

* Międzyprzedszkolne zawody sportowe *




* Bal karnawałowy *




* Nowości walentynkowe *
Takie oto cuda znalazłam w Biedronce. Cena 2,99zł. Wystarczy na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić kiełki, podsmażyć przez 3-5 minut i zdrowe danie gotowe. Polecam! :)

.

Świeże pomidory, mieszanka kiełków na patelnię, podsmażana cukinia.

Z okazji walentynek podarowałam rodzicom (mało dietetycznie-tak wiem,ale w walentynki można osłodzić dzień) ciacho i serce z wierszem-rymowanką.
Zaskoczenie gwarantowane! ;))


 * Walentynkowy FIT & FUN z Luxtorpedą *
Pomimo walentynek na frekwencję nie mogłam narzekać! Tego dnia wykonywaliśmy trening TBC. Panie i dwa nasze rodzynki dały z siebie wszystko.
Gratuluję wszystkim i zapraszam na kolejny trening! :))




A Wy,jak spędziliście tegoroczne walentynki? Z drugą połówką, na treningu?
Czekam na relacje i pozdrawiam! :) 

niedziela, 9 lutego 2014

♥ 17. Ortopeda, praktyki czyli tydzień pełen wrażeń!

^ Praktyki, czyli codzienna dawka uśmiechu.

Już od tygodnia odbywam praktyki w przedszkolu w grupie 5-6 latków. Powiem Wam,że to świetne dzieciaki. Przy nich mam cały komplet wrażeń-od gimnastyki, wspólnych zabaw do uśmiechu od ucha do ucha! :))

Dziś w przedszkolu mieliśmy kosmiczne zawody. Każda grupa miała wybrany kolor, na który się ubierze. My wylosowaliśmy kolor niebieski. Zabawa i atmosfera świetna! 




^ Kontuzja. I co dalej?

Wyrok zapadł.
Chondriopatia II stopnia stawu kolanowego.
Conajmniej trzy miesiące bez biegania i nadwyrężania kolan. Maraton odpuszczam. Muszę. I jest mi z tym cholernie źle. Po wyjściu od ortopedy miałam łzy w oczach. Tyle planów, oczekiwań. Na nic. Przeciążenie kolan. Jak teraz nie odpuszczę w przyszłości będę mogła marzyć tylko o bieganiu. Kości trą się o siebie, wystąpiło ogólne zwyrodnienie. Oglądając zdjęcia RTG nie wyglądało to za ciekawie.
I smutno tak. Jakbyście się czuli,gdyby ktoś zabrał Wam ulubioną część z Waszego życia? A przecież od biegania wszystko się zaczęło. 

Nadal ćwiczę na siłowni. Ale brak tu tego "czegoś". Tej magii.


Lana Del Rey - Once Upon A Dream

niedziela, 2 lutego 2014

♥ 16. Fitness FIT & FUN! Nowości i zmiany! :)

^ Fitness FIT & FUN w Czerwionce Leszczynach! :)




Stało się! Ruszam z projektem FIT & FUN! Razem z moją grupą biegową Luxtorpeda będziemy organizować cykl zajęć fitness dla wszystkich chętnych osób,którzy chcą dobrze się bawić i do tego aktywnie! :) 

Co tydzień będą nowe zajęcia wg. upodobania ćwiczących.
Fitness, zumba, aerobik, pilates, wzmacnianie-do wyboru do koloru! :)

Jeżeli jesteście z okolic to serdecznie zapraszam wszystkich chętnych!

Gdzie?
Stadion Czerwionka
ul. Wolności 2a 

Czerwionka-Leszczyny
(Na przeciwko hali sportowej MOSIR w Czerwionce-Leszczynach)
Kiedy?
7 luty (+cyklicznie,co każdy piątek)
Godzina?
20:30


^ Zmiany, zmiany! W głowie, na głowie i blogu ;)

Punkt 4 z moich celów i planów noworocznych-zrobione! A oto efekt:



Czekam na Wasze opinie,co sądzicie o mojej zmianie. :))

Jak pewnie zauważyliście blog też zmienił swój wygląd. Twórcą nowej grafiki jest kolega z mojej rodziny biegowej Wojtek,któremu bardzo dziękuję za nagłówek i za fakt,że nie zwariował od mojego marudzenia! :D Nagłówek przejdzie jeszcze kilka poprawek (napisy) :))

^ Wyzwanie z Edytą. Czyli walczymy o brazylijskie pośladki!

Zostałam zaproszona przez Edytę na "pośladkowe" wyzwanie. Przyznam się,że już od wczoraj podjęłam walkę,taki mam plan na miesiąc luty. Zobaczymy co z tego wyjdzie!Kto jeszcze nie spróbował,a potrzebuje motywacji serdecznie zapraszam do podjęcia walki ze mną i Edytą! :)


^ Luty. Miesiąc wyzwań.

Podjęłam wyzwanie. Z samą sobą. Miesiąc luty jest ogłoszony przeze mnie miesiącem wyzwań. "Nie ma lipy", działam. Bez wymówek! Nowe treningi.
Na dobry początek podjęłam wyzwanie z Fitappy. Ćwiczenia na brzuch :)



Mam zamiar również podjąć wyzwanie z ZuzkąLight. Czy ktoś z Was próbował jej treningów i mógłby się podzielić odczuciami i efektami? :)


Wczoraj biegałam na bieżni. Wiem,że mi nie można,ale uwierzcie.
Nie mogłam już czekać, ten stan bez biegania. Okropny.
Na początek 20 minut, w średnim tempie 5:45. Po biegu czułam,że żyję.
Co z tego,że człowiek jest po biegu zmęczony, spocony i ma ochotę tylko wejść pod prysznic i pójść spać! Uwielbiam ten stan.
Uświadomiłam sobie,dlaczego bieganie jest czymś ważnym dla mnie.
Nie mogę się forsować, deadline wypada 5go lutego. Podziele się z Wami moimi wiadomościami co do stanu moich kolan (oby były dobre!).